wtorek, 7 maja 2013

Wspólna medytacja

Postanowiłyśmy dzisiaj z dziewczynami Livią i Anilalah wspólnie pomedytować. Spontanicznie dołączyła też Basia. Tak napisała o swojej medytacji:  ja widziałam nas jako 4 żywioły, a potem ułożyło mi się to we wzór, były piramidy i koła i torus... pomyślałam o kluczach arkturian i pierwszy, który wpadł mi w oko to ten...



Weszłam na facebooka, żeby poszukać zdjęcia do mojej medytacji, do przekazu, a tu wyskakuje Basia ze swoim obrazkiem :) Przez chwilę mnie też mignęło coś w kształcie łączących się, przenikających wzajemnie linii. Ale, że u mnie z widzeniem jeszcze dosyć słabo, skupiłam się na przekazie. A grafika jest jednym z kluczy Arkturian i nazywa się ALCHEMIA WEWNĘTRZNEGO PRZEBUDZENIA.

Ja pomyślałam, że zadam pytanie: Po co się spotkałyśmy z dziewczynami ? Czy mamy jakieś zadanie do wykonania ?

Taką dostałam odpowiedź. Mam wyłączyć mózg, więc wyłączam nie oceniając tego co przyszło:

Z okruchów wspomnień zbieracie ślady waszej dawnej wiedzy. Jesteście na dobrej drodze do odkrycia łączącej was tajemnicy. Wszystko musi się jednak toczyć własnym torem. To co się dzieje, rozbudza waszą intuicję, wyobraźnię i pogłębia istniejącą już w was wiedzę. Razem tworzycie przepiękny kwiat. Dzięki układance i tajemnicy kwiat ten pomału się rozwija. Livia spaja wszystkie wątki. Jej rola jest bardzo ważna, a zadanie jakie ma wykonać ma wielką wagę. Wy wspieracie ją, jesteście jako straż przyboczna, która dba o jej bezpieczeństwo, a w gorszych momentach dodaje siły. Ona jest już bardzo blisko, wkrótce rozwikła zagadkę, a wtedy wszystko stanie się jasne. Ma cudowne prowadzenie. Jest też dla was wzorem jak wiele można osiągnąć, jak wielką wrażliwość, będąc w ludzkim ciele. Po wykonaniu zadania każda z was pójdzie swoją drogą, wzbogacona o wielką porcję wiedzy i doświadczenia. A przyjaźń wasza trwająca już wieki przetrwa następne, długie lata. 

Końcówka w iście amerykańskim stylu, hihihihi.... Sorki :)

Właśnie na blogu u JESTEM odnalazłam coś, co na moment zobaczyłam podczas swojej medytacji...był to fragment, początek Kwiatu Życia.

Ale niespodzianka dla mnie. A ja zachodziłam w głowę co to było ! 

4 komentarze:

  1. Bardzo piękny Kwiat Życia... święta geometria... bardzo się cieszę, że udało Ci się go odnaleźć <3
    To moja relacja z tej medytacji http://anilalah.wordpress.com/2013/05/07/medytacja-z-kamieniami-faraonow-polaczenie/
    A to jeden z obrazów na bazie kwiatu malowany kiedy jeszcze nie znałam znaczenia tego wzoru... spodobała mi się na buteleczce perfum i poczułam żeby go umieścić na tym obrazie http://anilalah.files.wordpress.com/2012/10/anioc582-jarka.jpg
    a to inny obraz kwiatu http://anilalah.files.wordpress.com/2012/10/pict8396.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobiety, uwielbiam taką synchronię... Ani miała wizję ze wzorem Vesica Piscis utworzonym z dwóch okręgów:
      http://www.ka-gold-jewelry.com/images/vesica-pisces.jpg
      a Ania - M-ana-wa miała wizję wzoru - znaku utworzonym z trzech okręgów:
      http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/2/2c/Tripod-of-Life_Holy-Trinity.jpg

      Oba są podstawowymi znakami Kwiatu Życia.
      A ja napisałam notkę między innymi o wzorkach i Kwiecie Życia :-)

      I tak mi przyszło, że dwa drzewa Drzewo Życia (Świadomości) i Drzewo Poznania (Wiedzy) rodzą wspólny kwiat - Kwiat Życia.

      Czyżby epoka "Dzieci Kwiatów" się skończyła, a teraz stajemy się Kobietami Kwiatami, Ludźmi Kwiatami... dojrzałymi w swoim człowieczeństwie? :-D

      Usuń
  2. Anilalah - jakie piękne te Twoje Kwiaty Życia ! Nie widziałam ich. Czuję, że i ja muszę się zmierzyć z tym wyzwaniem i namalować swój Kwiat Życia.
    JESTEM - jak zwykle u Ciebie cudna konkluzja... stajemy się Kobietami Kwiatami, PIĘKNE ! Dziękuję Ci Kochana. Tak się cieszę, że znamy się chociaż tak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JA TEŻ SIĘ CIESZĘ, ŻE SIĘ POZNAŁYŚMY :-)

      Usuń